Forum Wszystko o Anime i Mandze Strona Główna Wszystko o Anime i Mandze
Odnajdź Swoją Drogę Ninja!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Każdy z nas ma w sobie anioła...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Anime i Mandze Strona Główna -> Hyde Park: Zaułek Pisarzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shizuka
Uczeń Akademii



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:01, 08 Wrz 2007    Temat postu: Każdy z nas ma w sobie anioła...

Każdy z nas ma w sobie anioła...


Tomek położył się na łóżku i po raz kolejny zaczął myśleć o swoim życiu... Które musiał już do końca spędzić samemu, bo zrobił... On właściwie nic nie zrobił. Jego życie było jak w filmach kryminalnych. Bezbronny, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Nikt nie chciał wierzyć. Ostateczny wyrok – dożywocie, za coś czego nie uczynił. To było jednak jego najmniejszym zmartwieniem. Najgorsze było to, że stracił całą rodzinę, nawet oni mu nie uwierzyli.
- Tomek, my idziemy spotkać się z rodziną. - powiedzieli chórem jego towarzysze.
Mężczyzna tylko im przytaknął i znów zatopił się w swoich rozmyślaniach... Dziś była Wigilia, jutro Boże Narodzenie, święta, które od zawsze kojarzyły się mu z rodzinnym ciepłem, zapachem ciast i tym radosnym wyczekiwaniem na prezenty... Ze śmiechem jego córki – lekarstwem na wszelkie kłopoty. Zaczynał powoli rozumieć ich decyzję, wiedział, że chcieli chronić Angel, przed kimś takim jak on. Wciąż dręczyło go jedno pytanie. Dlaczego na Boga, dlaczego nawet nie pozwolili mu się pożegnać? Dlaczego? To słowo wciąż na nowo rozbrzmiewało w jego głowie. Jak jakieś zaklęcie, które miało sprawić, że wszystko wróci. Że nie wyjdzie, jak tamtego dnia na spacer, obrażony na żonę, że nie spotka kumpla z dawnych czasów, że nie ujrzy jego śmierci i w końcu... Że nie stanie się takim potworem jakim jest teraz. Minęły już dwa lata. Całe dwa lata spędzone na wyczekiwaniu, na złudnej nadziei, która wypalała się jak świeca... Powoli, tak żeby mógł to widzieć jak ją traci... W końcu była Wigilia - czas, aby znów zaczął próbować ją odzyskać...
Nawet nie zauważył kiedy zasnął. Był w swoim domu, ale nie widział w nim siebie. Wszędzie porozwieszane były ozdoby świąteczne. Wiadome było jedno. Była noc przed Wigilią. Przeszedł do swojego dawnego pokoju i ujrzał tam jakąś siedmiolatkę, która nie mogła zasnąć. Wstała z łóżka i wyciągnęła z szuflady kopertę, długopis i kartkę. List zaadresowany był „Anioł”. Tomek widział dziewczynkę skrobiącą coś powoli na kartce. Po chwili zdołał odczytać treść



Drogi Aniele...
To znowu ja. Pisze do Ciebie. bo nie mogę sie doczekać Wigilii. Ty na pewno mnie zrozumiesz, bo wierzę w Ciebie. Czy możesz sprawić, żeby tata wrócił? Chciałabym się z nim spotkać, bardzo. Ale bardziej chciałabym cię zobaczyć. Mama mówi, że Ciebie nie ma, ale ja i tak wiem swoje. Mam nadzieję, że poprosisz Boga, żebym mogła się spotkać z tatą.
A.

Nagle rozbłysło białe światło, a dziewczynka zasnęła.
Obudził się z krzykiem. Nie rozumiał tego snu, nie wiedział o co w nim chodzi. Musiał nad tym jeszcze pomyśleć, bo wydawało mu się, że dziewczynka kogoś mu przypomina. To nie mogła być jego Angel, chociaż... Ona też powinna mieć teraz około siedmiu lat. Kiedy ostatni raz ją widział miała krótkie włoski i była kilkanaście centymetrów niższa. Nie umiała pisać.
Nagle jego żołądek o czymś mu przypomniał. Wczoraj dostał karę. Trzy dni bez jedzenia. W brzuchu burczało mu okropnie. Musiał poczekać na kumpli z celi, wiedział, że oni na pewno coś mu przemycą. Byli to prawdziwi przyjaciele – na dobre i na złe.
- Hej Tomek. - rozległ się cichy głos. - Jesteśmy. Masz coś słodkiego.
- Dzięki. - odparł Tomek i bez słowa zaczął jeść. - Chłopaki, jak tam wasze rodziny?
- A wszystko w porządku. - odpowiedział Maciek. - A co u ciebie? Nadal bez odzewu?
Mężczyzna kiwnął tylko głową i znów wrócił do swych rozmyślań. Angel była jak światełko w tunelu. Jej narodziny były najwspanialszym dniem jego życia. Nic więcej oprócz niej nie chciał. Nie chciał złota, nie chciał pieniędzy, nie chciał nawet swojej żony. Chciał tylko, aby te małe rączki znów go objęły. Żeby ich właścicielka powiedziała, że go kocha. Te dwa słówka, które mogły wszystko zmienić. Dać nową nadzieję, o którą tak ciężko było walczyć.
- Tomek, co jest? - krzyknął Maciek. - Halo!!! LEKARZ!!! ZAWOŁAĆ TU LEKARZA!!! SZYBKO!!!
Tomek zaczął się trząść jak w febrze. Na ustach miał tylko jedno słowo – Angel. Nikt nie wiedział, o co chodzi. Mężczyzna umierał...


***


Słyszał głosy jakby w oddali. Głośne krzyki i spokojny opanowany głos jakiegoś nieznanego mu człowieka. Nic nie widział. Tylko ciemność... Ciemny długi tunel, a na samym końcu było światełko... Angel... pomyślał i szybko ruszył w jego stronę. Dźwięki, które słyszał cichły, zastąpione przez niezwykłą, muzykę, która przywodziła na myśl śpiew ptaków o świcie.
- Nie... Nie rób tego. - rozległ się głos, który wyrwał, będącego na granicy życia i śmierci mężczyznę z przyjemnego transu. - Proszę, wróć do nas...
- Anioł? - szepnął, przypominając sobie jak tę postać w dzieciństwie opisywała mu mama.
Głos jednak nie odpowiedział. Zniknął, a Tomek zatrzymał się. Melodia, którą słyszał była hipnotyzująca, ale ten głos... Ten głos z kimś mu kojarzył... Ciepło... Miłość... Cud... Wigilia... Anioł... Rodzina... Angel... Jego Anioł. Anioł, który przywracał mu nadzieję w dobro świata. W to, że istnieją ludzie, którzy kochają bezinteresownie.
Przypomniał sobie jej twarz. Jej pierwszą ogromną radość, kiedy wygrała z nim mecz koszykówki. Śmiech, którego moc mogła przenosić góry.

Ból... Tylko on utrzymuje mnie w poczuciu, że żyję...
Reszta to tylko czarny, pusty tunel...
Rozpacz, cierpienie to moi przyjaciele...
Jedyni, którzy wciąż ze mną są...

NIE!!! Nie wolno mu tak myśleć. To Angel dodawała mu wiary w siebie. Angel zawsze, bez względu na wszystko go kochała. Angel zawsze z nim była... Angel była jego aniołem, którego powinien mieć każdy. To właśnie Angel widział w swoim śnie...
Ujrzał anioła, w postaci dziewczynki tuż nad swoją głową. Ubranego w jasną, świecącą rażąco jasnym światłem suknię. Zaczął tańczyć... Najpierw wolno i delikatnie... Kierował Tomka w stronę przeciwną do białego światełka. Taniec przyspieszył, więc i skazany za niewinność musiał zacząć biec... W końcu anioł zniknął, a on wpadł w wielką ogromną przepaść...
- ANGEL!!!

***

Wszyscy obecni w pomieszczeniu byli lekko smutni. Lekarze widzieli niejedną śmierć, ale nie aż taką. Ten mężczyzna... On wciąż się trząsł, wciąż powtarzał imię Angel.
- No, cóż panowie. - powiedział jeden z lekarzy. - Trzeba powiadomić rodzinę o stanie krytycznym. Niech będą tutaj szybko, bo może umrzeć w każdym momencie. Jego ostatnim życzeniem było, aby spotkać się z córką.
Minęła godzina. Godzina pełna wyczekiwania i niepokoju. Godzina podczas, której nikt nie mógł nic powiedzieć o stanie pacjenta. Raz, był spokojny, po chwili zaczynał wrzeszczeć, a za chwilę znów nic nie mówił, tylko trząsł się i cicho szeptał.
Lekarz usłyszał głośny trzask, a do pomieszczenia weszła jakaś dziewczynka.
- TATA!!! - krzyknęła. - TATA!!!
Objęła swojego umierającego ojca i szepnęła jeszcze jedno słowo, a mianowicie „Wrócisz!”. Obróciła się na pięcie i podeszła do drzwi.
- ANGEL!!! - krzyknął mężczyzna w łóżku, podnosząc się gwałtownie. - Ty, jesteś tym aniołem...
- Tak tato. - odparła Angel, nie wiedząc o co chodzi ojcu. - Każdy z nas ma w sobie anioła...
Było Boże Narodzenie... Dziecko spotkało się z ojcem... Wszystkie marzenia się spełniły... Nadzieja znów znalazła swe miejsce w sercu Tomka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Anime i Mandze Strona Główna -> Hyde Park: Zaułek Pisarzy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin