Al |
Wysłany: Sob 16:04, 08 Wrz 2007 Temat postu: Zabawne sytuacje |
|
Co według Was było najzabawniejsze w DB?
Jakaś sytuacja, postać, moment, czyjaś wypowiedz, dany odcinek....
Z czego najbardziej smialiście się?
Dla mnie, Dragon Ball nie jest jedynie filmem walki, ale świetną komedią, w któej humorystyczne sytuacje zdarzają się co krok.
Według najbardziej humorystycznym było:
"Cukiereczku, cukiereczku" i reakcja Świńskiego Ryjka;
Gdy Songo szukał ogonka - po walce w zamku Pilafa;
Walka z Latającym Smokiem, a własciwie jej finał, gdy potwór wyciąga białą flagę;
Songo, gdy na pustyni pyta się, czy Świński Ryjek lubi wieprzowinę;
Gdy brat Songo bada siłę syna sąda i dochodzi do wniosku, że ma zepsute to urządzenie do sprawdzania energi - i jak później dzieciak atakuje go;
Gdy Songo musiał wyrabiać sobie ogonek w zaświatach, i jego uwagi o kawie.
Najzabawniejszymi postaciami były oczywiscie Songo, Swiński Ryjek, Chichi (tak się to pisze?) oraz... Vegeta. Nie wiem czemu, ale większość scen w których "występował" (zwłaszcza razem z Songo) wywoływała na mojej twarzy uśmiech.
A co wy odkryliście komediowego w DB, DBZ i DBGT?
+5 (Liść) |
|