Autor Wiadomość
Hinata
PostWysłany: Czw 13:10, 13 Wrz 2007    Temat postu:

Test naprawdę dobry, podobają mi się te rozmyślania Harre'go, jego usilne próby całkowitego oderwania się od rzeczywistości i jego nie zbyt przytomny powrót do rzeczywistości.
''Młody Bóg otworzył oczy swego więzienia i spojrzał na dwa czarne tunele.
Dziwne, czy jeden nie powinien być biały, albo wręcz świetlisty?''
To mój ulubiony fragment.
No dobra teraz przechodzę do strony technicznej, znalazłam jedno niedopatrzenie reszta została już wymieniona.
''że nie za bardzo wie, gdzie ten "dal" jest.
lepiej by brzmiało:że nie za bardzo wie, gdzie ta "dal" jest.[/quote]
invidi
PostWysłany: Wto 22:49, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Zacznę od wątpliwości.
Cytat:
Jednak, Bogowie znają odpowiedzi

Myślę, że ten przecinek jest całkowicie zbędny.
Cytat:
- Wezwijcie egzorcystę – Wymruczał

'wymruczał' będzie z małej.

Co do tekstu. Cóż, do starszej publiczności się z pewnością nie zaliczam, pewnie nie do końca zrozumiałam, co chciałaś przekazać, ale jako, że napisałaś to Ty, Tristan postanowiłam przeczytać. I naprawdę mi się spodobało. Szczególnie to ostatnie zdanie. Nadaje całej pracy jakiegoś uroku. I jeszcze jedno: gdyby tu było mniej słów (choć jak dla mnie, to jest ich w sam raz), to mogłoby być z tego niezłe drabble. Zakończenie w sam raz.
Tristan
PostWysłany: Pon 14:14, 03 Wrz 2007    Temat postu: M (HP) Mesjasz

Tekst raczej kontrowersyjny, choć nie powinien razić niczyich uczuć. Problem stanowi raczej nietypowe poczucie humoru. Wydaje mi się że to tekst dla starszej publiczności, która przeżyła już co nieco i lubi od czasu do czasu odrobine czarnego humoru, kpiny i sarkazmu. Przede wszystkim liczę na dobre komentarze ze strony miłośników Pratchetta.

Fandom: Harry Potter
Autor: Tristan
Beta: Seira
Gatunek: minaturka, wynaturzenie oryginału
Klasyfikacja:G


Mesjasz

Harry czuł się Bogiem.
Mógł sięgnąć swoim jestestwem w dal z prędkością światła. Błogi stan, w jakim się znajdował, nie dopuszczał do jego boskiego umysłu myśli, że nie za bardzo wie, gdzie ta "dal" jest. Jednak Bogowie znają odpowiedzi na wszystkie pytania, więc Harry nie musiał poświęcać temu myśli - po co, skoro na pewno zna odpowiedzi na te i inne pytania?
Harry Potter posyłał więc swą jaźń w dal…
- Potter.
Harry próbował posyłać swą boską istotę w dal…
- Potter!
Niestety, nie miał monopolu na swoją osobę. Czyżby ktoś modlitwą sprowadzał jego duszę z powrotem do jego ciała? Cóż, taka już dola Boga.
Znowu stawał się człowiekiem. Człowiekiem, zarówno ciałem jak i duszą… nie, duszą wciąż pozostawał Bogiem. Harry był tego pewny. Jego psychika w dalszym ciągu należała do Boga. To pewnie jakiś szatan postanowił uwięzić go w ciele człowieka.
- POTTER!
Ból. Czyżby szatan go bił? Może, prócz bólu związanego z uwięzieniem jego nieskazitelnej duszy w zwykłym ludzkim ciele, diabeł zapragnął go torturować?
Młody Bóg otworzył oczy swego więzienia i spojrzał na dwa czarne tunele.
Dziwne, czy jeden nie powinien być biały, albo wręcz świetlisty?
To zapewne jakaś szatańska sztuczka, mająca na celu torturowanie jego boskiej duszy. Jednak Harry postanowił nie dać się zwieść szatanowi.
Skupił wzrok na przepełnionych mrokiem tunelach i postanowił przejrzeć tę pułapkę swym boskim spojrzeniem.
Po krótkiej chwili, mroczne tunele okazały się oczami.
Same oczy nie budziły emocji w Harrym, lecz w ramach szatańskich tortur jego wzrok się wyostrzył i ujrzał twarz, na której były zawieszone te dwa mroczne punkty.
- Potter, znowu nie ćwiczyłeś oczyszczania umysłu!
- Wezwijcie egzorcystę – wymruczał przed ponownym udaniem się w dal…

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group